 Wysłany: Pią 19:08, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Tia, na pewno latałem z wywalonym jęzorem... kto używał głupich nicków ehhh... nie ważne I HAVE THIS IN SOME PLACE WHERE SUN DONT RAISE TO> | |
| Wysłany: Pią 14:55, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Jedna prośba Lucyferze. Nie decyduj za innych, nie wczuwaj się w rolę innych. Nie odpowiadaj za innych.
Co do Tuja, ja odpowiedziałem Lycyferowi, StaszQowi ani tobie, a użyłem formy mnogiej, gdyż on też takiej użył. Jak zrozumiecie moją wypowiedź zależy od was. |
|
| Wysłany: Pią 14:49, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Przebaczają ludzie... ja nim nie jestem... | |
| Wysłany: Pią 14:45, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Jezuuu... to było dawno,wszyscy zapomnieli oprócz ciebie,znasz takie słowo jak ,,przebaczenie"? | |
| Wysłany: Pią 14:37, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|||
Byłem... odkąd zachowałeś się "na swój sposób" po tym, jak mnie potraktował AdrianRz... Do Tuja: Twoich powodów nie znam, nie obchodzą mnie... po prostu podczas spamu zachowywałeś się właśnie w taki sposób  |
|||
| Wysłany: Czw 19:20, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Ciekawe,jakoś nigdy Gutuu nie był do mnie źle nastawiony,nie popadałem z nim w konflikty,gdy myślałem że kontakt nam się całkowicie urwał nawet mnie miło zaskoczył wysyłając mi życzenia... Ale wystarczyło powiedzieć ,,nie" i od razu stałem się głupi i nienormalny... | |
| Wysłany: Czw 18:48, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Z tym co napisał GUT prawię się zgodzę...ale...właśnie ale wydał opinię nie pytając mnie o zdanie. A rzecz w tym że nie zrobiłem tego z chęci wyżycia, ale z innych bardziej osobistych powodów o który Gut nie zna ani krzty. A że zrobiłem to w najżałośniejszy sposób...cóż mój wybór. Bynajmniej nie odbierajcie tego jako chęć wyżycia tak jak to przedstawia Patryk, ja mam już zupełnie inne zainteresowania, 'miłoście', przyjaźnie...obowiązki... Możecie o mnie mówić "Ale cham, huj, idiota, dzieciak...macie prawo ale pamiętajcie jestem już nie tą osobą którą znacie, znaliście... zwłaszcza wewnątrz
w środku mnie...nie żałuje tego co zrobiłem..może po latach. A tak żegnajcie WSZYSCY...prawda jest taka; wy nie poznaliście mnie a ja was. BYE |
|
| Wysłany: Czw 16:47, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Od początku wiedziałem to moi drodzy Przasnyszanie. Gdyście zaczęli o admiństwie, to wiedziałem że coś się kroi. Już jest niemal posprzątane jest. I myślicie że ja napisałem to na serio w tym wszystkim? Skłaniałem do dyskusji, by uniknąć większej kłótni. Nigdy bym nie pozwolił na nominacje Stacha na admina czy nawet moda. Gdy zobaczyłem ten spam, to od razu wiedziałem że to wasz. Czemu? Bo oskarżał tylko ADMa i Adriana, choć inni też są ważni. I był wyjątkowo podobny do jednego z postów Adriana. Byle debil by tylko spamował, a wy znaliście ostatnią sytuację na forum.
Jednak mam do was szacunek - plan był obmyślany świetnie, chociaż chciałbym znać jeszcze parę szczegółów. Życzę powodzenia dalej, decyzję co z wami zostawiam ADMowi. A ja żałuję, że oceniacie człowieka, mimo iż w większości kompletnie go znacie. Na koniec zacytuję jednego z was "Jesteście żałośni, i nawet Ewelina się z was śmieje" |
|
| Wysłany: Czw 16:08, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Jakby ktoś się pytał tak wygląda społecznetowe upodlenie. Proponuję odstrzelić,wypchać i w gablocie ustawić. | |
| Wysłany: Czw 15:56, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
Jesteście żałośni. Jedyne co mogę wam powiedzieć / napisać.  |
|
| Wysłany: Czw 15:11, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Przyzwyczajenie z totalwar ... |
|
| Wysłany: Czw 15:05, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
LoL najlepszy komentarz! Nara Nooby 
PS: Najdłuższy post na masterlandii  (autorstwa Lampki) |
|
| Wysłany: Czw 15:00, 03 Sty 2008 Temat postu: Podły plan Starego Króla, Powrót Lucyfera ukartowany?! |
|
| Hmm... nie wiem jak zacząć... to będzie ciężkie do wyznania... tak więc
tak naprawdę to my (Stachu, Tuj i Ja - czego się spodziewaliście po Upadłym?! A poza tym myśleliście że po sposobie w jaki zostałem po- traktowany tak po prostu wrócę?! Sorkas, ale nie...) napisaliśmy cały ten spam (wykorzystaliśmy do tego trzy kompy!!!)... tak to było wredne... bardzo wredne... ale w końcu po to cała ta "masterlandia" powstała... nie wierzycie?... pomyślcie... od samego początku razem trzymały nas tylko i wyłącznie kłótnie! Raniliśmy siebie nawzajem, ale w końcu wojna to część naszej ludzkiej natury... odchodziliśmy i wracaliśmy... po to by odejść ponownie... tak, to było całkiem fajne, ale nie można było tego ciągnąć w nieskończoność... chcieliśmy to skończyć... to trwało za długo... i tak wpadliśmy na pomysł zaspa- mowania forum... Stachu chciał się odpłacić za stracony autorytet, ukradzioną mu "masterlandię" (zapytaliście się chociaż, czy można po prostu zajebać nazwę forum?!), Tuj po prostu chciał się wyżyć, a ja... zemsta... to słowo wystarczy... chciałem się zemścić za sposób w jaki mnie kiedyś potraktowano... tak więc zaspamowaliśmy forum... ja się zemściłem, Tuj wyżył, Stachu odpłacił...w sumie to ja nie chciałem sie mścić... miałem całe to forum serdecznie w dupie, ale zostałem namówiony... trochę mi tego żal, ale nie jakoś szczególnie... nie żal mi ADMa, nie żal mi Rzepki... żal mi normalnych userów... z całego serca pozdrawiam anglova i resztę ziomków ... no więc... przepraszam was, że
również zostaliście - siłą rzeczy - skrzywdzeni... Podsumowując... zniszczyliśmy newmasterlandię... nawet jeśli ktoś zrobi z nią porządek to ślad i tak na niej pozostanie... ADM nie był jednak dobrym ADMinem... narobił sobie wielu wrogów. Z całego serca żegnam więc wszystkich (pomijając dwóch powyżej wymienionych) przepraszam anglova, którego siłą rzeczy (potrzebowałem chwilki na napisanie posta, chociaż on i tak nie chciał mnie chyba zbanować, jako jedyny zachowałem pozory podczas niszczenia forum) musiałem okłamać, żegnam więc wam Ja AbbAddON, tańczący na zgliszczach (ta ksywka to była próba intelektu - oblaliście)... |
|