Autor Wiadomość
StaszQ
PostWysłany: Pon 17:12, 08 Sty 2007    Temat postu:

Fajne opowiadanie. Dobrze sie czyta.
Atlas
PostWysłany: Sob 20:06, 02 Gru 2006    Temat postu: Mgła...

Mgła…wszędzie otulające w swe miękkie ramiona, każdy przedmiot, każdą osobę. Ludzie nie przejmowali się tym, uważali, że taki jest kaprys matki natury. Jednym z tych ludzi, był młody policjant, który dopiero miesiąc temu zaczął swa pracę. Spieszył się teraz do banku, aby odebrać pieniądze za służbę prawu i sprawiedliwości. Miał on na imię John i był największym policjantem-fajtłapą w mieście. Jego wzrok przebił gęstą mgłę ukazując zarys budynku, w którym mieścił się bank. Było coraz bardziej zimno, za zimno jak na wczesną jesień. John zapiął pod szyję suwak kurtki-kalecząc się przy okazji w brodę-i schował posiniałe z zimna dłonie do kieszeni. Policjant szedł spokojny krokiem, nie przejmował się przeszywającym zimnem, ani mgłą utrudniającą poruszanie. Mgła coraz bardziej gęstniała. John brodził w niej niczym niewidomy próbujący odszukać drogę. Nagle ktoś na niego wpadł, przez co policjant zupełnie stracił orientację. Kątem oka ujrzał twarz tamtego mężczyzny, który poszedł dalej nie zwracając na niego uwagi.
Dalszy ciag na http://forumnasze.mojeforum.net/tutaj-vp331.html#331

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group