O wszystkim i o niczym, za to z dużą dawką luzu O wszystkim i o niczym, za to z dużą dawką luzu
Gry, Muzyka, Film, Sport, Hobby i wiele innych...
O wszystkim i o niczym, za to z dużą dawką luzu
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

"Podróż" Sesja RPG
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum O wszystkim i o niczym, za to z dużą dawką luzu Strona Główna -> Looźne gadki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
Wojownik
Wojownik



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Wto 17:32, 16 Sty 2007    Temat postu: "Podróż" Sesja RPG

No, więc sesja się rozpoczęła...
Tak się wydaje polecenia.
- Tak się mówi
Tak się myśli



Minęły dokładnie dwa tygodnie, od kiedy wypłynęliście z portu
w Erathion, a zarazem opuściliście bezpieczne granice Imperium.
Wasz statek zmierzał ku kolonii Espaniol na wschodnich rubieżach,
aby dowieźć tam broń i zapasy żywności, których jak to się często zdarzało, brakowało. Wasza wycieczka została, jednak przerwana, gdy podczas szalejącego sztormu, wasz statek wpłynął do
szerokiej rzeki, a następnie zakotwiczył, przy brzegu, gdzie miał przeczekać najgorsze. Tak oto się to wszystko zaczęło...

- Ruszać się parszywe świnie! - rzekł wdzięcznym (jak zwykle)
głosem Kapitan Hakin, gdy sztorm wreszcie ustał - Nie będziecie tu
siedzieć cały dzień! Od tego jestem ja! - dodał

- Ech... Czy on nigdy nie przestanie?! - zapytał z pewną nutą ironii
w głosie starszy majtek Cook

- Zamknij się Cook! Lepiej w końcu coś zrób, bo inaczej wezmę się
za ciebie i za ten twój tłusty zadek! Lepiej weź tych no... - kapitan
wskazał na was - i idź po trochę wody! Przynajmniej będziemy
mieli powód opóźnienia!

Cook z wyraźną niechęcią podniósł dwie skórzane torby leżące
obok niego i krzyknął do was:

- Wy! Tak wy półgłówki! - byliście co najmniej bardzo zaskoczeni -
Idziecie ze mną na ląd! Po wodę! - szybko zebraliście się i sta-
wiliście się na baczność - Mam nadzieję, że chodzicie szybciej,
niż myślicie - dodał


Tak, więc zostając obdarzonymi pierwszym, poniekąd ważnym
zadaniem, wyruszyliście na poszukiwanie pitnej wody...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
StaszQ
Paladyn
Paladyn



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 1293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Przasnysz

PostWysłany: Wto 18:39, 16 Sty 2007    Temat postu:

Golih:Opuszczam pokład, rozglądam się i wyruszam przed siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tenar
Golem
Golem



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:40, 17 Sty 2007    Temat postu:

Fala: czekam na Cooka, zadaje mu pytanie:
- Którędy idziemy? - Nie czekając na odpowiedź wolnym krokiem odchodzę za Golihem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucyfer
Wojownik
Wojownik



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 17:48, 17 Sty 2007    Temat postu:

- Idziemy, gdzie idziemy! Nie twoja sprawa! - odrzekł Cook,
po czym skręcił w prawo, w stronę całkowicie widocznego już jeziora -
Szybciej, bo się zgubicie! - dodał


Cook nabrał wody, po czym wręczył wam dwa ciężkie skórzane worki.

- Za mną! - powiedział
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
StaszQ
Paladyn
Paladyn



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 1293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Przasnysz

PostWysłany: Śro 18:05, 17 Sty 2007    Temat postu:

Golih: Idę na pokład, przeklinając w duchu Cooka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tenar
Golem
Golem



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:09, 17 Sty 2007    Temat postu:

Fala: Patrze na Cooka z pode łba i mruczę pod nosem klątwę. Wracam na pokład.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucyfer
Wojownik
Wojownik



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 18:15, 17 Sty 2007    Temat postu:

W czasie powrotu, gdy widzieliście już na horyzoncie zarysy statku
coś się stało...
- Co do jasnej...?!
Nagle nie wiadomo skąd w powietrze wbiła się włócznia!
Długa na pięć stóp zatrzymała się dopiero między nogami Cook'a.
Ten powyższy, rozglądając się to na was, to na pobliskie drzewa
krzyknął wniebogłosy:
- Gobliny! W nogi! To gobliny! - po czym szybko obrócił się na jednej
nodze i zaczął wiać w stronę pokładu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
StaszQ
Paladyn
Paladyn



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 1293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Przasnysz

PostWysłany: Śro 19:07, 17 Sty 2007    Temat postu:

Golih: Krzyczę:Fala za mną po czym biegnę w głąb wyspy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucyfer
Wojownik
Wojownik



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 22:58, 17 Sty 2007    Temat postu:

Czujesz, że to nie był dobry wybór...
Z głębi wyspy napływa, coraz więcej goblinów.
Są ich całe dziesiątki, a może nawet setki!
Oboje widzicie, jak Cook tchórzliwie wdrapuje się na pokład statku,
lecz wraz z tym, jak "zielonoskórzy" zbliżają się do was, macie
coraz większą ochotę, by do niego dołączyć...
Wasz wybór ograniczył się do dwóch punktów:
Albo statek, albo śmierć!
- Tutaj! - krzyknął jakiś pokładowy, rzucając wam linę i wymachując
rękoma - Tutaj ludzie!

Po chwili, na pokład wyszło kilkunastu ludzi uzbrojonych w muszkiety.
- Strzelać na mój rozkaz! - wykrzyczał kapitan Hakin - ... TERAZ!
Cały pokład wypełnił się dymem, a gobliny stające teraz już dok-
ładnie na linii dzielącej wąską plażę i dżunglę, rzuciły się na ziemię, a to z przerażenia, a to z bólu doznanego pod wpływem rozrywanego pocisku. Huk, był tak wielki, że człowiek, który przed
chwilą chciał wam pomóc, ledwo co zdążył zawiązać linę, a już
leżał na ziemi, niczym martwy. Na szczęście lina, jeszcze się trzyma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
StaszQ
Paladyn
Paladyn



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 1293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Przasnysz

PostWysłany: Czw 6:57, 18 Sty 2007    Temat postu:

Golih: Wdrapuję się po linie i wchodzę na pokład.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucyfer
Wojownik
Wojownik



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Czw 9:07, 18 Sty 2007    Temat postu:

- Odpływamy! - krzyknął Hakins - Żagle na masz!
Będąc już na pokładzie widzisz Falę nadal stojącą na plaży.
Czujesz, jak krew mrozi cię się w żyłach...
A jeśli jej się nie uda...?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
StaszQ
Paladyn
Paladyn



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 1293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Przasnysz

PostWysłany: Czw 10:04, 18 Sty 2007    Temat postu:

Golih: Opuszczam pokład i pomagam Fali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tenar
Golem
Golem



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:56, 18 Sty 2007    Temat postu:

Fala: dziękuje Golihowi i wchodzę razem z nim na pokład
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucyfer
Wojownik
Wojownik



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Czw 15:56, 18 Sty 2007    Temat postu:

Lina ledwo, co wytrzymała wasz ciężar...
Na szczęście oboje zdołaliście wdrapać się na pokład.
Statek ruszył, a kapitan, nadal widać w wojowniczym nastroju,
sam złapał za muszkiet i wypalił pocisk w stronę najbliższego wroga...
- I żeby was pogięło gnojki! - dodał na odchodnym
Po jakimś czasie, gdy cała atmosfera na statku ochłodziła się,
zaczęto liczyć straty.
- Morfel! Jakieś dziury do załatania w załodze? - spytał Hakin
- Joker i Folgin nie wrócili z patrolu.
- A ci nowi, co poszli po wodę?

Morfel, jako że był trochę garbaty musiał nieźle się wysilić, by dostrzec
was po drugiej stronie statku.
- Żyją! Jacyś podrapani, ale żyją!
- To dobrze... ale chyba będę musiał z nimi pogadać - rzekł, po czym
skierował się waszą stronę...

Woda wydawała się wam dziwnie niejednolita i burzliwa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
StaszQ
Paladyn
Paladyn



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 1293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Przasnysz

PostWysłany: Pią 7:02, 19 Sty 2007    Temat postu:

Golih: Podchodzę do kapitana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum O wszystkim i o niczym, za to z dużą dawką luzu Strona Główna -> Looźne gadki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin